niedziela, 17 lipca 2011

Cracow Jazz Night i Modern Greek Girl

Wczorajszego wieczoru wybrałam się z Mami i moim Narzeczonym na Krakowską Noc Jazzu. Event rozpoczynał się serią koncertów na scenie Małego Rynku. Ponieważ mojemu Narzeczonemu średnio się podobało, więc nie zostaliśmy do końca koncertów. Przepiękna jednak okazała się Suita Wiosenna (kompozycja Jarka Śmietany) i myślę, że w najbliższym czasie muszę się w nią zaopatrzyć. ;)
Najbardziej lubię jednak klasyczną odsłonę jazzu, taką, która pachnie tytoniowym dymem i duchotą klubów Nowego Orleanu. I za to uwielbiam Louisa Armstronga. Za to kocham Lestera Younga i Oscara Petersona i ich Stardust - najpiękniejszy i najbardziej klimatyczny utwór muzyczny, jaki kiedykolwiek słyszałam...
Ktoś kiedyś powiedział, że jeśli Bóg słucha w niebie muzyki, to z pewnością jest to jazz. 
Więc dzięki Bogu, że i nam dał swój jazz.

Myślę, że Kraków jest miejscem idealnym do tego typu muzyki. Nie da się odmówić miastu Kraka magii i pewnego nieodpartego czaru. I nie mówię tego tylko przez wzgląd na mój osobisty sentyment do tego magicznego miasta. Nie urodziłam się tutaj, a w Zamościu, który również szczerze kocham, ale o tym innym razem. Potem mieszkałam jeszcze we Wrocławiu, a teraz jestem tu, w Krakowie. I dumą napawa mnie widok turystów zwiedzających miasto i robiących wszystkiemu zdjęcia. Myślę wtedy: Ja tu mieszkam  i mam to na co dzień, a mimo tego nie zdążyłam się jeszcze nasycić. I kiedy tak wieczorem idę przez miasto szykujące się do snu, a w głowie gra mi mój Stardust, to zawsze uświadamiam sobie, że nie mogłabym się w Krakowie nie zakochać...





A teraz jeszcze kilka słów o moim looku. Nie jest co prawda zainspirowany atmosferą Nowego Orleanu z początków XX wieku, ale po inspirację sięgnęłam również w czeluści historii, do starożytnej Grecji. Bluzki tego typu bardzo mi się z nią kojarzą. Podobnie jak fryzura, a konkretnie opaska. Uwspółcześnieniem jest tu biszkoptowa spódnica, którą już znacie z moich "weselnych" looków. Dobrze, dość już gadania, oceńcie same/sami.





Bluzka - TK Maxx in UK
Spódnica - Allegro (Vila)
Sweterek - Allegro
Opaska - H&M
Torebka - random shop




Pierścionek - H&M
Kolczyki - Avon
Klapki japonki - random shop

Love, Gabi - Lady Flower

6 komentarze:

nieuporządkowana pisze...

Kraków to rzeczywiście fantastyczne miejsce, urokliwe... Taka perła w Naszej koronie ;)

Paula | one little smile pisze...

ale ja ich jeszcze nie testowałam, dopiero je dostałam ;)

Unknown pisze...

ach ten Kraków :) śliczne zdjęcia, lubię połączenie żółtego i niebieskiego :)
miłego dnia ;*

Anna ♥ pisze...

dziękuję za bardzo miły i budujący komentarz! Wiesz, tylko z tym komentarzem co mi Anonimowy napisał z analizą psychologiczną to jest taka przykra sprawa, że to prawda nie jest o.O

Unknown pisze...

Hej Kochanie :***
Ja byłam w Krakowie tylko raz ale pamiętam, że mnie urzekł :)))

Inopportune pisze...

świetne zdjęcia. ! :))

Prześlij komentarz

 
 
Copyright © Lady Flower
Blogger Theme by BloggerThemes Design by Diovo.com