czwartek, 28 lipca 2011

Rose red, love alike

Jak już kiedyś pisałam nie jestem fanka czerwieni, a moje ciuchy w tym kolorze mogę policzyć na palcach jednej ręki. Wiem, że sama barwa jest piękna, kobieca i że to kolor miłości. Mimo tego skojarzenie z dorodnym burakiem, gdy patrzę na siebie ubraną w czerwień jest zdecydowanie dominujące. A jednak dziś założyłam właśnie ten kolor... - Tak z radości... :) Poprostu czuję, że w moim życiu wszystko wreszcie wkracza na właściwe tory - dostałam się na magisterkę, dobrze mi idzie w obecnej dorywczej pracy, a w przyszłym tygodniu idę na rozmowę kwalifikacyjną do inne pracy, takiej już na stałe (więc trzymajcie kciuki).
Czy mogłoby być lepiej? ;)








Sukienka - sh
Naszyjnik - H&M

Wiem, że wyszło tak "rozważnie - romantycznie", ale taką miałam dziś wenę. ;) Trochę było mi zimno, ale usilnie chciałam tą sukienką przywołać lato... Okazała się być strzałem w 10! Już tu o niej pisałam, ale dziś miała swój debiut. Zdecydowałam się połączyć czerwień ze złotem dodatków. Wg mnie jest to bardzo majestatyczne połączenie. 



Japonki - random shop in UK
Pierścionek - Diva (był już tu)

Love, Gabi - Lady Flower

2 komentarze:

Rysia pisze...

Śliczna, a czerwień bardzo Ci pasuje więc powinnaś nosić ją zdecydowanie częściej!
Trzymam kciuki :)

Unknown pisze...

Tak, zgadzam się z Rysią, twarzowo Ci w czerwieni :)) Powodzenia i trzymam kciuki również :))

Prześlij komentarz

 
 
Copyright © Lady Flower
Blogger Theme by BloggerThemes Design by Diovo.com