wtorek, 27 września 2011

Amazing time, amazing friends

Ze studiów wyniosłam tyle, że zawarłam kilka przyjaźni (cała reszta to mozolna praca...). Niestety jedna z moich BFF mieszka na stałe w Zabrzu, gdzie teraz będzie zaczynała 2. kierunek studiów. Rzadko mamy więc okazje spotkać się we trójkę i nacieszyć swoim towarzystwem. Obawiam się że ten piękny weekend był ostatnim przed Świętami, kiedy mogłyśmy się zobaczyć.

W sobotę cały dzień szwendałyśmy się po Plantach i uliczkach okalających Rynek. Już pisałam, jak dumna się czuję, że tu mieszkam i jaką zadumą napawa mnie to miasto, kiedy wieczorem idę przez Kraków i mogę zastanowić się nad nim dłużej. 





Niedziela natomiast była bardzo intensywna: przed południem odwiedziłyśmy Muzeum w Sukiennicach, potem spacer, Msza w Kościele Mariackim i obiad w obłędnej średniowiecznej restauracji przy runku. Ceny wysokie, więc nie zamawiałyśmy nie wiem czego, ale jedzenie było naprawdę bardzo dobre, a wystrój REWELACYJNY!!!! :)






Jutro notka z cyklu ja i mój outfit.
Miłego wieczoru!

Love, Gabi - Lady Flower

1 komentarze:

Anna ♥ pisze...

fajne zdjęcia:D

Prześlij komentarz

 
 
Copyright © Lady Flower
Blogger Theme by BloggerThemes Design by Diovo.com