I nadszedł Sylwester. Myślę, że w jego definicji z góry powinno być zawarte, że jest to dzień, w którym każda kobieta chce wyglądać jak księżniczka, popuścić wodze fantazji (i portfela), a swój zjawiskowy look planuje na długo przed wieczorem, gdy witamy Nowy Rok.
A ja? Właściwie to nie wiedziałam do końca, jak chcę się ubrać w Sylwestra. Każdy kolejny wybór wydawał mi się zły: to zbyt eleganckie, to za ekstrawaganckie, a to jak na zakupy do Tesco...
A ja? Właściwie to nie wiedziałam do końca, jak chcę się ubrać w Sylwestra. Każdy kolejny wybór wydawał mi się zły: to zbyt eleganckie, to za ekstrawaganckie, a to jak na zakupy do Tesco...
W końcu zdecydowałam się na ten zestaw i chyba dobrze wybrałam, bo wciąż mnie pytano, gdzie kupiłam sukienkę. ;)
Sukienka/Tunika - już nie pamiętam, 60 zł
Balerinki - CHT, 50 zł
Kolczyki - SIX, % 15 zł
Love, Gabi - Lady Flower
0 komentarze:
Prześlij komentarz