Pogoda piękna, wręcz gorąco, wszystko się zieleni. Aż chce się żyć! W związku z tym dzisiejsza sesja zdjęciowa odbyła się w zielonej przestrzeni. (Zdjęcia oczywiście robił mój Ukochany - brawa za zapał i chęci!) I tak, jak sobie obiecałam ten sezon dedykuję deseniom marynarskim i odcieniom różu - choć dziś w roli głównej wystąpią te pierwsze. O deseniach kwiatowych nie wspominam, bo tym oddana jestem w każdej porze roku.
Karmelowa skórzana kurtka - od Siostry
Bluzka - dostałam lata temu od Cioci
Pumpy - allegro
Szal - Shiva
Okulary - Primark (1£!)
Wisior - SIX (był już tu)
Sandały - New Look (allegro)
Pasek - sh (6,50)
Pasek - sh (6,50)
Love, Gabi - Lady Flower
PS. To już koniec moich koszmarnych zupełnie bezkształtnych włosów! Dziś widzicie je po raz ostatni, bo za chwilę wychodzę do fryzjera i mówię starej "fryzurze" ADIEU! (A po cichu modlę się, żeby pani fryzjerka miała wenę i dobry dzień... ;P)
5 komentarze:
pochwal się koniecznie nową fryzurą jak wrócisz, a my trzymamy kciuki za fryzjerkę :D
co do Isany i innych rossmanowych kosmetyków - zgadzam się z Tobą :) są dobre i tanie, ale jak piszesz, niektórych odstrasza sygnatura rossmana ;)
Taki marynarski look lubię :)
dziękuję! :)
fajne zdjecia, chłopak się spisał ;))
świetny outfit :) już nie mogę się doczekać zdjęć twojej nowej fryzurki ;) pozdrawiam
bardzo ładnie wygladasz,przyjemny zestaw :)
http://laughing-in-the-purple-rain.blogspot.com/
Prześlij komentarz